Witam,
dziś trochę z innej półki -robótki ręczne.Zaczęłam oj oj bardzo dawno temu podpatrując moją
teściową,która robiła dla wnuków.Dziś ja robię dla wnuków,praktycznie jestem samoukiem,było dużo prucia ale ładniutkich też.Teraz łapie czas a że sezon zimowy to sweterki,czapeczki szale,kominy.Przed świętami w szale zakupów kupiłam 2 motki rudego kaszmiru z akrylem dla siebie na komin abym nie marzła na spacerkach z wnukami,rozgrzałam druty i stop.Pokażę jak mi się uda na jakim etapie jestem.
czapeczki są noszone!!! |
Udało się! no to jeszcze czapeczki zrobione dla blizniaków w listopadzie już troszkę potarmoszone.
Znowu północ,jak ten czas szybko ucieka -dobranoc i pozdrawiam.
Cudowne!!!Masz złote ręce!
OdpowiedzUsuńBardzo miły komentarz,pozdrawiam gorąco!!!
UsuńNiesamowite! Przepiękna robota, jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo,Twoje paznokcie są cudowne!!! pozdrawiam.
UsuńCoś wspaniałego, a wnuki przeurocze :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie!!!
UsuńMoja ukochana Babcia też całej rodzinie robiła takie cudowności na drutach :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za "cudowności " i wgląd.
UsuńŻałuję, że mojej babci nie ma już z nami. Miałaby co robić dla swojego prawnuka.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi,że nie masz Babci ale na pewno masz miłe wspomnienia.
UsuńAle śliczne te czapeczki i szaliczki. Ładnie wyglądają na dzieciaczkach :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo i miło mi że zajrzałaś do mnie:)
UsuńJakie piękne zestawiki! Jak byłam młodsza to moja babcia też robiła mi szaliki i czapeczki na drutach :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuje za komentarz:)
UsuńŚliczne i o wiele bardziej wartościowe - sentymentalnie aniżeli zakupione w sklepie :)
OdpowiedzUsuńJa też tak uważam,bardzo bardzo dziękuje!!!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten niebieski komplecik. To pewnie dlatego, że mam małego urwisa w domku. Różowy też ładny.
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo!!! Dziś pomponik zawisł na krzaczku,tak to jest z chłopcami.buziaki dla urwiska!
UsuńŚliczne! Uwielbiam sweterki, czapki i szaliki robione na drutach. Niestety żadna z babć mojej córci nie ma takich zdolności - obie kucharki ;) Moja babcia też nie robi na drutach.
OdpowiedzUsuńPiękne uwielbiam ubranka robione na drutach lub szydełku
OdpowiedzUsuńPrzesliuczne! Chcialabym miec tyle talentu co pani ale dopiero zaczynam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa również robię wnuczce czapeczki i nie tylko ta niebieska żakardowa na pewno jest cieplejsza ,ale obie są piękne.
OdpowiedzUsuń