piątek, 29 marca 2013

Bliżniaki i drożdżak

Witam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego z okazji Świąt,smacznego jajeczka i dużo, dużo zdrówka!!!
Dzisiaj króciutko, Bliźniaki przyjechały do pomocy i tak parę fotek zrobiłam z pieczenia placka drożdżowego. Radości miały co nie miara, ja więcej sprzątania i obawy, że placek pójdzie na straty, ale pomoc okazała się niezbędna.Drożdżak nam się udał!!!
teraz dodajemy rodzynki

mieszamy i mieszamy

mamy mały bałaganik na stole

super sprawa ta zabawa

ciasto rośnie

rośnieeeeeeeeeeeeee
jeszcze gorące






Pomocnicy już śpią, placki stygną, a jutro strojenie koszyczków,chociaż za oknem widok,który kojarzy się z ubieraniem choinki.
Jeszcze raz wszystkiego dobrego, dziękuje za komentarze i pozdrawiam.

niedziela, 24 marca 2013

Ażury Kamili nr 1

 Witam z zimnych i pokrytych śniegiem Mazur, Ja nadal bez aparatu ale liczę na zajączka może wrzuci gdzieś pod krzaczek i zrobi prezencik - zobaczymy.
Wróciłam dzisiaj ze wsi chcę Wam napisać, że oniemiałam widzać sweterki zrobione przez moją synową i zastanawiam się czy to nie ona powinna pisać tego bloga o robótkach.
Pochwalę się jej robótkami 



sukieneczkę zrobiła z  włóczki Red Heard Baby 100% akryl.
Wzór z zeszytu dzieci i dzieciaki 2012r nr 1 Sandra.kwiatuszek wydziergała szydełkiem.
Sukieneczka będzie prezencikiem dla koleżanki córeczki.





Ten sweterek zrobiła dla swojej Mamy i na jej osóbce może wyglądać troszkę za obszerny o jeden rozmiar, jest to model ze styczniowej Sabriny tego roku,wykonany z moheru ale nie jestem pewna czy 100% czy z domieszką.

Włóczka bardzo wydajną więc powstała jeszcze tunika, listopadowa Sandra 2012.

Swojego też coś mam







Męczyłam się nad nim dość długo, bawełna 100%, pomysł z głowy, trochę za szeroki i za krótki.





Moja ukochana Wnusia i wczoraj zrobiony berecik - jeszcze cieplutki.
Pozdrawiam i do usłyszenia
Jest już bardzo pózno i jutro dzień na pewno będzie pełen niespodzianek,taki jest zawsze poniedziałek, babci nie było aż dwa dni. pa pa. 

wtorek, 19 marca 2013

obiad dla niejadków

Jestem jeszcze raz i trochę z innej beczki. Stworzyłam dziś na obiad moim wnukom takie wymyślone danie i powiem Wam, że było nawet jedzone ku mojej uciesze bo jak pisałam menu ich bardzo bardzo ograniczone i wciśnięcie im jakichkolwiek nowinek graniczy z cudem. Mam zdjęcia z potrawy, a była to pierś z kurczaka pokrojona w większe kawałki, troszkę posolona, posypana pieprzem i ziołami prowansalskimi.Następnie lekko podsmażyłam na oleju i wrzuciłam do wywaru zrobionego z kostki rosołowej, trochę kucharka, spora ilość warzyw: marchew pietruszka i na koniec dodałam ananasy pokrojone z puszki. Zabieliłam śmietanką z mąką.Podałam z ryżem.

komentarze bardzo bardzo mile widziane.Dobranoc i pozdrawiam z zaśnieżonych Mazur.O

Berecik Klary

Tak jak obiecywałam jestem dzisiaj z berecikiem, udało mi się zrobić na modelce.Prawdopodobnie jest to akryl bo włóczkę dostałam bez banderoli.A oto robótka:













  
Wnusia zadowolona i ja też !!!

poniedziałek, 18 marca 2013

Witam po miesięcznej nie obecności. U mnie nic szczególnego, robótki idą mi raczej niemrawo nie mam czasu!!!!!!!!!!!! Zrobiłam jak sobie obiecywałam sweterek z bawełny ażurowy, oczywiście pokaże ale nie dziś - zostawiłam na wsi i dopiero najwczesniej w sobotę.Zrobiony jest nawet nawet, ale ja duża jestem w nim.Kończę dziś berecik dla Wnusi jutro zrobię zdjęcia z zięcia aparatu - ja nadal nie mam swojego i dlatego u mnie cisza na blogu.W Sobotę "moje" Blizniaki skończyły 2 latka !!!.Były 2 torciki, 4 świeczki. Torciki nie mojego wykonania - szkoda (: 
solenizantka Klara

Solenizant Aleksander z siostrą cioteczną Wikunią

Bacine Księzniczki !!!

Torciki
Prezenty od chrzestnego - rowerki

Ciocia- CHRZESTNA Olka

Było wesoło i prezenty, prezenty.Dzień pełen wrażeń dla wszystkich i radość że już mają po 2 latka i taki mały smutek,że ten czas tak szybko goni.
Ja oczywiście też dałam prezenciki, głośne prezenciki, od rana gra nam muzyka bo to 2 razy organki,jutro pokażę- babcia jak zwykle ma pomysły troszkę niewypały dla siebie, ale nic tak nie jest ważne jak uśmiech kochanych wnuków.Jutro na pewno będę z berecikiem.
Dziękuje za komentarze i lecę na Wasze cudowne blogi.Pa spokojnej nocki, jutro jeszcze zima nam zajrzy do okien.